Cytuję za tygodnikiem Niedziela:
O Czechach często się mówi, że są najbardziej ateistycznym krajem Europy, a nawet świata. Niestety, opinie te potwierdzają dane statystyczne i deklaracje składane podczas kolejnych spisów powszechnych. Aż 59% społeczeństwa Republiki Czeskiej deklaruje bezwyznaniowość, a 49% z nich uważa się za ateistów. Jedynie 31% deklaruje, że wierzy w Boga, w tym największą grupę stanowią katolicy: prawie 27% i następnie husyccy protestanci – ok. 4% Statystyki te, niestety, mają tylko znikome odzwierciedlenie w praktykach religijnych, które są jeszcze gorsze. Na niedzielnej Mszy św. można bowiem zobaczyć jedynie 5% katolików i ok. 1% protestantów. – Duszpasterstwo w Czechach jest bardzo trudne. Zlaicyzowanie tego kraju można porównać do sytuacji, jaką widzimy na terenach byłej NRD. Jednak cały Kościół niemiecki jest bogaty i dzięki temu ma więcej możliwości duszpasterskich. W Czechach natomiast brakuje wszystkiego: wiernych, księży i pieniędzy.
Niektórzy proboszczowie muszą dbać jednocześnie o duszpasterstwo i niezbędne remonty w ponad dziesięciu kościołach i kaplicach. W wielu miejscach nie są nawet odprawiane Msze św. w niedzielę. Tu nikogo nie dziwi widok pięciu osób na Mszy św., która odprawiana jest tylko raz w miesiącu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz